30.07.2015

(tu powinien być jakiś tytuł, ale nie chce mi się myśleć)



   Czołem! Po dwóch miesiącach uznałyśmy, że wypadałoby coś w końcu wydać, bo żal. W sumie uznałyśmy tak dużo wcześniej, ale nic z tego nie wynikło. Przynajmniej załapałyśmy się jeszcze na lipiec, więc tragedii nie ma. Co działo się u nas przez ten czas? Generalnie nic. Nikt do nas nie dołączył, nikt do nas nie napisał, nikt nas nie kochał, czyli wszystko po staremu. Chociaż nie wszystko, bo parę zmian zaszło.

   Po pierwsze, zniknęły cudowne gołębie z bannera. Wiem, że wszystkim będzie ich brakowało, ale nie martwcie się, z pewnością jest im lepiej tam, gdzie są teraz. Zamiast nich mamy letnią stylizację strony. Gdyby ktoś zastanawiał się, czemu letnia stylizacja jest granatowa, to odpowiadam. BO NOC. Jeszcze jakieś pytania?

  Po drugie, zrobiłyśmy nowy credits. Jest jeden do wszystkiego, bo mniej roboty. Jesteśmy z natury leniwe i się tego nie wstydzimy. I tak, na nim też jest noc. LUBIĘ NOC.

  A po trzecie... OBRAZEK Z AKTUALKI, czyli nasz nowy rekrutacyjny. Muszę tu zwrócić waszą uwagę na kilka szczegółów. Na przykład na czaszkę z krwawym napisem "były członek". Tak gdybyście się kiedyś zastanawiali, gdzie są ludzie, którzy od nas odeszli. Dokładnie. Trzymamy ich czaszki na nocnym stoliku. Generalnie obrazek przedstawia lekko upośledzoną, zakapturzoną mnie (bez jednego zęba) i Ivo, która zna swoje miejsce i wącha mi kolano. Nie od dzisiaj wiadomo, że jest masochistką. To właśnie sekret naszego związku. Tu zwracam uwagę na kolejny istotny szczegół - książkę w moim ręku. Co to jest? "Domination & Submission: The BDSM Relationship Handbook". Takie już mam hobby.
 Jeśli ktoś się nie domyślił, to tak, szukamy ludu, bo nas mało. Nasz slogan to "I ty możesz zostać ofiarą (losu)!". Polecam.

   Co jeszcze mogę napisać. Ivo chce się pochwalić/pożalić światu, że jest zjebem, co nie od dzisiaj wiadomo. Ostatnio zaczęłam nawet pisać Dzienniczek Ivoszka, w którym miałam zamieszczać traumatyczne chwile jej życia, którymi dzieli się ze mną na czacie, ale zwykle robi to o godzinach, w których nie chce mi się już ruszać ręką, więc nic z tego nie wyszło. Szkoda, bo na pewno byłby wspaniały. Generalnie jak zwykle nie mamy nic do przekazania i to trochę smutne. W takim razie uraczę was ciekawostką. Lewa ręka Ivo nazywa się Szczepan, a prawa Stefan. A może prawy to Szczepan, a lewy Stefan. Hmmm... Nie wiem. W sumie nie jestem nawet pewna, czy Ivo ma ręce. Czasem nie jestem nawet pewna, czy istnieje.


 Także dzisiaj dla was dwa rozdziały Tsuk, gdzie w jednym do akcji wkracza pedofil Steve, Nana, gdzie Nanują i Gokinjo, gdzie nie wiem, bo tego kijem nie tykam. A, i Usotsuki, które zamierzamy kiedyś skończyć. Serio.

Gokinjo Monogatari
(joint z Futago Shimai)


Nana

Tsuki no Shizumu Made

Usotsuki Wakusei
Rozdział 13



AzbeAzbeAzbeAzbeAzbeAzbeAzbeAzbeAzbeAzbeAzbeAzbeAzbe


9 komentarzy:

  1. Z całej aktualki zapamiętałam tylko

    (były) CZŁONEK


    Źle ze mną czy co?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za nowe chapterki...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękować <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dziękuję, hihihihihi >.<

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki za rozdziałeczki!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ivo wygląda jakby zasnęła nad tym kolanem :P I ma rękę, widzę to wyraźnie. Ta czaszka to ja - zginęłam zadeptana przez ogrom turystów pod wieżą 'alfla' i wszechobecnych mudżynów w metrze (nie polecam metra z mudżynami).

    Obrazek na samej górze wygląda trochę psychodelicznie, ale co ja się tam znam ;(

    Ponarzekałabym, że czuję się trochę bezrobotna, ale nie będę tego robić. Zamiast tego pozderki dla was, laski :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Wielkie dzięki za Tsuki no Shizumu Made. Manga mnie niesamowicie wciągnęła! Bardzo podoba mi się też nowy obrazek na górze strony. Nie mogę się doczekać kolejnej aktualki!!!

    OdpowiedzUsuń