Czołem, kompania! Azbe z tej strony. Piszę aktualkę, bo Ivo mi zarzuca, że żadnej nie napisałam od czerwca. Jak ten czas szybko leci... :( Niektórzy mogą być zaskoczeni, że w ogóle coś dodajemy. Na przykład ja. Wciąż jestem w głębokim szoku i prędko się z niego nie otrząsnę... Napisałam dopiero trzy zdania, a już mi się nie chce. Przynajmniej mogę nacieszyć wzrok pięknym obrazkiem. (Tak, tu daję sobie możliwość przejścia do tej ciekawej części aktualki.)
A WIĘC POROZMAWIAJMY O OBRAZKU. Jest taki piękny, bo znalazłam go w internecie i uznałam, że nada się idealnie. Tym, którzy zauważyli, że jest totalnie z dupy i wyrwany z kontekstu, a nie mają pojęcia o kim mowa w tej randomowej informacji, radzę się cofnąć gdzieś do podstawówki i się trochę dokształcić, nieuki. Wstydźcie się. Prawdopodobnie nawet moja matka by to wiedziała. Także skoro o polonie i radzie już mowa, pora na mój nowy ulubiony żart:
Po czym poznać, że rad jest alkoholikiem...?
...
BO ZAWSZE MOŻNA GO SPOTKAĆ POD BAREM!
Nie wiem jak wy, ale ja się z tego śmieję. Nawet jak opowiadam to sama sobie.
Niektórzy mogli się zorientować, że jest 31 października, czasem prawidłowo nazywanego piździernikiem, i ludzie jarają się halloween. Gdzieś ostatnio przeczytałam bardzo mądry artykuł, który teraz każe mi zapytać was wszystkich, kiedy ostatnio przeprowadziliście rachunek sumienia? Kiedy byliście u spowiedzi? Zastanówcie się nad sobą.
A tak serio, halloween ssie.
Słuchajcie Adasia. I tyle w temacie, bo nie chce mi się rozpisywać.
KOLEJNA SPRAWA. Ostatnimi czasy zdarzyło nam się przypadkiem nawiązać współpracę z taką jedną grupą. Chyba trochę nas to zmotywowało do roboty. Zwłaszcza, że zajmują się tłumaczeniem WSPANIAŁEGO projektu Sorenara Isso Koi ni Nare. Czy jakoś tak. Mowa o Futago Shimai, grupie, która podpisała pakt z diabłem i otwarcie się do tego przyznaje. Po wejściu na ich stronę wskazane odmówienie trzech zdrowasiek. Tylko dzięki nim być może w przyszłości uda nam się to skończyć, bo ta manga jest za głupia nawet dla mnie. A to już o czymś świadczy. A my z dobroci serca (czyli żeby dobrowolnie wydały na siebie wyrok i dalej robiły Sorenarę) zrobiłyśmy typesetting do dwóch ostatnich rozdziałów mangi Houkago x Ponytail. Jesteśmy zajebiste. Ludzie po prostu nie powinni mieć tak dobrych serc. Och, Azbe, czemu ty jesteś Azbe. :(
A czemu polon jest smutny? BO NIE JEST RAD.
To by było na tyle. Aaa! Nie! Prawie zapomniałam. Czemu nikt mi nie przypomniał...
Mamy piękną jesienną odsłonę strony. Tak, praktycznie wszystko, z czego się składa, to Thranduil. Dla bardziej zaintrygowanych dziwnymi szlaczkami w niektórych bannerach, tam jest napisane "NIKUSHIMI". Tylko Tengwarem, bo jesteśmy hipsterami. Ewentualnie po prostu żalami. Interpretować wedle woli.
W ogóle przydałby się jakiś dobry edytor. Taki, który używa czegoś więcej niż gumka i stempel. Czyli mnie proszę nie zgłaszać.
No i w końcu... Przejdźmy do tych mang. Dzisiaj serwujemy wam wspomniane wyżej Houkago, rozdział Kiry, który okazuje się krypto-alkoholikiem i łanszot o... yyyy... wesołym miasteczku? Azbe poleca, więc pobierać i czytać, bo potem będę was z tego przepytywać. A kto nie przeczyta... cóż, mogę powiedzieć mu tylko jedno. LICZ BUTY.
Houkago x Ponytail
joint z Futago Shimai
koniec
Kyou no Kira-kun
Lost Man
Na dole strony, w dziale "NIKUSHIMI NA DZIŚ", wspaniała pieśń, przy której tajpam wszystkie rozdziały. Polecam. Wspaniała do ciężkiej pracy. Niestety trwa zbyt krótko i trzeba w kółko dawać replay. :(
AZBE
Azbe kłamco! Ty przecież tajpasz rozdziały przy tej piosence! https://www.youtube.com/watch?v=S8cgNhzeFtI
OdpowiedzUsuńBtw, fajny wygląd strony i dobrze, że wreszcie wzięłyście dupę w troki i wydałyście jakieś rozdziały xD
Idź se policz buty!
Och, ta piosenka jest zarezerwowana tylko dla specjalnych projektów. Jest zbyt wzruszająca i łzy spływające po moich porcelanowych policzkach trochę mi przeszkadzają, więc nie mogę zbyt często jej słuchać. :( Taka szkoda...
UsuńDzięki za Houkago x Ponytail, Kyou no Kira-kun i one-shota...
OdpowiedzUsuńDobra, wybaczamy za piękny wygląd strony :D Dziękujemy za rozdziałki i życzymy chęci do pracy, bo jednak macie stałych bywalców ;) Znaczy, ja ruzumiem jak to jest. Czasem się nie chce, a nawet jak się chce, to nie ma się czasu. Wiem, bo sama należę do grupy :D Ale walczcie kochani! <3 Tak btw. czy tylko ja czytam creditsy?
OdpowiedzUsuńDziękuje za aktualeczke!!
OdpowiedzUsuńLoff Thranduila, nowy wygląd, rozdziałki i jesień (bez piżdżenia zimnem).
OdpowiedzUsuńHalloween może się schować przy Dziadach dlatego pozdro gorące dla Adasia, Radu, Polonu, Baru (cudowny suchar :*) i w ogóle chemii :>
Niech moc będzie z wami!
:*