11.07.2014

Reneiowa aktualka


Czołem! Jak widać trochę nam się umarło, a to za sprawą wyjazdów, prac i innych starczych i przyziemnych rzeczy. Sama spędziłam tydzień w Chorwacji i przeżyłam przygód więcej niż w całym moim 1320 letnim życiu. Kiedyś na pewno o nich opowiem, ale tym razem aktualkę przygotowała nasza tajperka specjalna i niania naszego chomika, z którego i tak nikt nie pobiera - Reneia. Obrazek też od niej, także może w swoich wypocinach jakoś odniesie się do swojego nowego ulubionego serialu. (Ja też polecam.)
Azbe was kocha. Loff.

Cześć i czołem! Witajcie, dzisiaj waszą uwagę zajmę ja, to jest Reneia. Azbe mówi, że ma dużo roboty (jakieś informatyczne pierdoły typu „przekonwertować”, „dorzucić credits” i tak dalej). W każdym bądź razie, dzięki niej spełnia się właśnie jedno z moich wieeelu marzeń. Boże, wyobrażacie sobie, co to za uczucie, pisać aktualkę dla takiej cudownej, nietuzinkowej, błyszczącej inteligencją i polotem na kilometr grupy? … Taak, tyle tych przymiotników. Aż nie wiadomo, skąd się wzięły :> … Och, żartuję! Wszyscy wiedzą, że Nikushimi to zajebista grupa, w końcu tworzą ją zajebiści ludzie. :D

Dobra, lepiej przejdźmy do tematu przewodniego aktualki, czyli do serialu „Suits”. Wolę oryginalny tytuł. Koleś, który tłumaczył ten serial, musiał przypadkiem wychylić odrobinę więcej wódy, niż ma w zwyczaju, i machnął się na zwalający z nóg tytuł „W garniturach”. Lepiej będzie tego nie roztrząsać. A więc dla tych, którzy nie oglądali: serial jest o prawnikach, nie ruszających się w zasadzie nigdzie, tu was zaskoczę, uwaga... bez GARNITURÓW. Naprawdę. Jesteście zaskoczeni, prawda? Nasi prawnicy praktycznie śpią w ogromnym biurowcu w NY, gdyż mają taki zapiernicz w swojej wypasionej kancelarii (zajmującej większość owego biurowca), że raczej nie opłaca się im wracać do domów. Powiem tylko, że mają zajebiste widoki... New York nocą i to z takiej wysokości robi wrażenie :> A przynajmniej tak to pokazują. Główny bohater, Mike Ross, co jest chyba najlepsze w serialu o prawnikach, nie jest prawnikiem :) Ale jest bystry, ma genialną pamięć i zawsze chciał być prawnikiem, więc przez największy przypadek w jego życiu nim został. Więcej szczegółów nie będę zdradzać. Azbe też nie chciała podzielić się ze mną dalszymi losami Mike'a -,- Azbe w ogóle jest ANTYSPOILERMANEM. Odmawia spojlerowania i muszę z tym żyć :| Tak więc skoro ja nie dowiem się, co będzie dalej, wy też nie. Sprawiedliwość musi być. Ten obrazek mówi o niej wszystko.


Ale szczerze mówiąc, nie chciałabym być prawnikiem. Oni muszą... nie wiem, porozumiewać się z ludźmi? U mnie z tym trochę kiepsko, więc nie, prawniczką nie zostanę. Tym bardziej, że, och, chyba potrzebny jest tam wos :) Nie lubię wosu :) Nie lubię pani od wosu, jej męża i chętnie wysłałabym ich oboje w kosmos, ale niestety nie posiadam tyle kasy, by kupić im bilet. Nawet ten w jedną stronę :| A szkoda...

Hm, w końcu mamy wakacje :) Ja od szkoły dostawałam już pomieszania rozumu :) Tak jest, kiedy nie śpisz w nocy, bo kujesz najwspanialszy przedmiot ze wszystkich, czyli historię <3 (Drugi w najwspanialszości jest wos) Ale wybroniłam się i mam 4.W sumie to nawet polubiłam pana od historii. Koleś ma ciekawe spojrzenie na świat :> Kiedyś zdradził nam, że za to, co on opowiada w szkole o wyznawcach judaizmu, to pewnie za niedługo znajdzie się na celowniku Mosadu :> Poza tym trochę pluje (nie polecam siedzieć w ławce tuż przed jego biurkiem), kiedyś miał bujne włosy, ale niestety... została ich tylko połowa, no i jara się polityką. Ale to chyba jak każdy pan od historii.
Tak więc wakacje! :D To znaczy, jeśli ktoś pracuje, to współczuję :> Hehe... Cudownie, bo ja też mam załatwioną wakacyjną pracę. Koniec opieprzania, Reneiko – tak będę sobie mówić, gdy będę musiała ruszyć tyłek. No ale mamy wakacje (odbiegam od tematu już po raz trzeci w jednym akapicie :>), a u mnie cały dzień leje. Piękne niebo bez ani jednego słońca/księżyca, za to z mnóstwem chmur i z hektolitrami wody. Bosko. W sumie to chyba lubię deszcz... O ile nie ma go za dużo i nie psuje mi planów :) Ten dzisiejszy ma szczęście, bo dzięki niemu mogłam skończyć dla was Materiala. Dlatego dzisiaj cieszymy się z deszczu.

Myślę, że mogę już chyba skończyć bredzić i zaprosić was do stołu pełnego świeżutkich, wciąż pachnących nowością rozdziałów :) Smacznego wszystkim!

360° Material

Mugen Himitsu

Ozmafia!!
*joint z Sencha Project*

Paperweight Eye
RENEIA

5 komentarzy:

  1. Dzięki za 360° Material, Ozmafię!!, Paperweight Eye i one-shota...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję ślicznie za rozdziałki ;))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za 360:) Ale obrazki w aktualce mi się nie wczytują:( Spoilerów też nie lubię, choć czasem ciężko się powstrzymać:)
    Pozdrawiam, Namida

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuje za 360° Material, Ozmafia!! i Mugen Himitsu!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za aktualkę, Uwielbiam Suits!! Genialny serial i genialne postacie :)

    OdpowiedzUsuń