Woho, nowa strona

 

Tak, czytam 'Grę o Tron'. 

Bardzo przepraszam, że to nie Azbe pisze aktualkę, ale zwyczajnie nie jest w stanie. Jak sama napisała, ma "kaca śmierci".  I jak zwykle po melanżu zaklina się, że nigdy więcej nie weźmie do ust alkoholu. No i znowu zawarła podejrzaną znajomość z bodajże "ojcem faceta jej znajomej". A to podobno ja jestem dzieckiem z problemami.

Pewnie niewielu zauważyło, ale nasza stronka była przez pewien czas zamknięta dla widowni. To dlatego, że tworzyłyśmy nasz nowy, cudowny szablon. Pracowałyśmy nad nim trzy dni i trzy noce. Siriusly. Ale jest przepiękny, musicie to przyznać. Jeśli nadal was nie zachwyca, odświeżcie parę razy stronę. Haha, i co?
Dodałyśmy także zakładkę FAQ, w której możecie znaleźć ambitne pytania, które są nam  najczęściej zadawane czasami nam zadają zadano nam chociaż raz.
Jak pewnie zdążyliście już zauważyć, mamy teraz rozsuwane menu. Tak bardzo zajebiste. Uparłyśmy się na nie jak dzikie osły i większość owych trzech nocy i dni zeszło na nie. A przynajmniej mam takie wrażenie. Miałyśmy już w sumie inny szablon, ale nie miał menu, którego my, jako rasowe żale, nie umiałyśmy stworzyć od zera, więc poszedł w pizdu. 
I tak ten jest piękniejszy.
Zmiany zaszły również w zakładce 'Rekrutacja'. Poszłyśmy o krok do przodu i dodałyśmy testy. Azbe liczy na to, że przez to ktokolwiek się do nas zgłosi. Nie chciałam, żeby jej było przykro, więc jej nie uświadamiałam, ale chyba wreszcie nadszedł odpowiedni moment: Azbe, nie sądzę, żeby na świecie było wielu ludzi, którzy chcą z nami pracować. Szczególnie ze mną. A reszta się zniechęci, jak zobaczy testy.
Nie no, są wspaniałe. Powinniście pobrać je dla samej rozrywki.

Jeśli chodzi o mnie, przebyłam dzisiaj jakieś 200 kilosów do Opola, żeby kupić buty, dwie koszulki i zjeść pizzę. I zdobyć jeden autograf. A, i pelerynę przeciwdeszczową w plastikowej kulce. Za uśmiech do Pana z Autobusu. Nie wiem po co mi ona, ale zawsze zbieram takie itemy. Nie jestem do końca pewna, czy za uśmiech czy za cycki, no ale nieważne. W drodze powrotnej nawet pozwolono mi prowadzić auto przez część drogi. Udało mi się nikogo nie zabić, nie roztrzaskać samochodu, a nawet nie urwać koła. Fotoradar też mnie chyba nie złapał. Jak na niemal rok mojego niewiarygodnie przepisowego poruszania się po drodze samochodem, zero punktów karnych uważam za prawdziwy cud.

Prawie zapomniałam, że aktualka powinna zawierać rozdziały. Ale co tam, bez rozdziałów też byście nas kochali, prawda? Kogo ja oszukuję. No dobra, dzisiaj mamy dla was ulubiony projekt wszystkich (mój szczególnie, bo im bliżej jestem nadgonienia, wychodzi nowy rozdział), czyli '360° Material' oraz nowość - nie nowość, bo 'Paperweight Eye', które czekało swojej wielkiej chwili praktycznie od początku istnienia grupy. 

360° Material

Rozdział 8

Paperweight Eye

Rozdział 1

Ivorena

Azbe płacze, że nikt nie docenia jej zmiennego banneru. Weźcie ją pochwalcie, bo wpadnie 
w depresję.