4.05.2016

May the 4th be with you!


Czoołem i uszanowanko! Jak widać dzisiaj obchodzimy specjalne święto, z okazji którego rzucamy w was rozdziałami jak chlebem w gołębie. A właściwie bułką. Mamy dla was bułkę rozdziałów, więc ustawcie się w kolejce i nie bierzcie przykładu z gołębia, który leci na gołębiu, żeby wyprzedzić wielkiego gołębia z Loch Ness. Dla każdego starczy. Z okazji tego radosnego dnia, mamy dla was tyle rozdziałów, że same jesteśmy w szoku. Jeden projekt kończymy, dwóch nie, jeden zaczynamy, dwóch nie... Takie tam, dzień jak co dzień. Słońce świeci. Wiatr wieje. Ziemia się kręci. No. To swoją część aktualki już napisałam, przekazuję resztę w ręce Ivo. Bo "Dwóch zawsze ich jest. Nie mniej, nie więcej. Mistrz i uczeń." Ale u nas wszyscy jesteśmy bułami. Do tego leniwymi. [*]


Zastanawiam się, która z nas jest mistrzem bułą, a która uczniem bułą. Chociaż, czytając część napisaną przez Azbe, mam nieodparte wrażenie, że to ona zasłużyła na miano Lorda Buł. Niedługo przedstawienie się będzie zajmowało jej więcej czasu niż Daenerys Targaryen. Ale to nie to uniwersum, więc nie wnikajmy w temat za bardzo. 
Nie wiem, czy ktoś zrozumiał, co chciała przekazać wam Azbe, dlatego postaram się to w miarę wyjaśnić, pomijając bułki i gołębie. Mianowicie: w końcu ruszyłyśmy dupy i zrobiłyśmy jakieś rozdziały. A że nie zdarza nam się to ostatnio często, to wykorzystałyśmy ten wybryk natury i zrobiłyśmy ich od razu kilka. Czyli więcej niż dwa. To prawdziwy wyczyn. Ogarniecie skalę tego ewenementu jak już przebrniecie przez nasze wypociny i policzycie sobie ile tego jest.
W sumie to już teraz, bo już mi się nie chce tworzyć.



Kyou no Kira-kun

Okobore Hime to Entaku no Kishi

Sorenara Isso no Koi ni Nare
(Joint z Futago Shimai)
Rozdział 10 
(KONIEC)


Azbe&Ivo

4 komentarze:

  1. Dziękuje ślicznie za te wszystkie rozdziały, bije pokłony w podziękowaniu. :0

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak bardzo dzięki za Kyou no kira-kun. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ALE TO JEST BAGIETKA CZYŻ NIE?

    OdpowiedzUsuń