Czołem! Po rzewnej aktualce Ivo, która przypominała bardziej wołanie o pomoc, przyszedł czas na mnie. Czyli Azbe. Tak, ja jeszcze żyję. Jak widać ostatnio szalejemy i dodajemy aktualki jedna po drugiej, więc żeby nie przerwać dobrej passy, pora na kolejną porcję rozdziałów. Ale najpierw tradycyjnie muszę się wyżyć twórczo i, jak na pewno zauważyliście po powyższym obrazku, zrobiłam to śpiewająco. To dzieło jest zbyt cudowne, a jego historia zbyt piękna, żeby czegoś o nim nie opowiedzieć. Tak, teraz pora na moją ulubioną część, czyli CO PRZEDSTAWIA OBRAZEK.
Zaczęło się od tego, że to Ivo miała dzisiaj pisać. W końcu jest teraz fejmem, zebrała więcej komentarzy niż ja pieniędzy przez całe życie i chociaż jest emo z problemami na poziomie dzisiejszych nastolatek wciąż ma rzesze fanów. Żeby poszło jej to sprawniej, postanowiłam znaleźć jej jakiś obrazek, niech się nie przemęcza, ale moja inwencja ograniczyła się do wpisania w google "losowy obrazek." I wtedy się zaczęło. Połowa wyników okazała się dzikimi palcami. Tak mnie to zaintrygowało, że aż jeden powiększyłam. A wtedy pogańscy bogowie zaszczepili w mojej głowie wizję, którą teraz możecie oglądać powyżej. To nie palce. To szatańskie macki. Dłużej się nie zastanawiałam, tylko wzięłam sprawy w swoje ręce i przywróciłam tej kreaturze dawną postać. O niej też słów kilka, bo to nie byle kto.
Z początku miała to być wesoła... meduza... kałamarnica... meduzo-kałamarnica. Ale wtedy dostrzegłam, że jeden z jej palców... macek... palco-macek... jest PRZECIĘTY. Wtedy zrobiłam "Och! No tak!", bo zrozumiałam, że to nie byle jaka meduzo-kałamarnica. To cholerny badass. Tę ranę otrzymała podczas masakrowania swoich wrogów. Powinna być jeszcze skąpana w ich krwi, ale nie chcę gorszyć dzieci. A ponieważ jest badassem, w tle są widoczne wybuchy. Każdy wie, że prawdziwy mężczyzna nie patrzy na wybuch. Tak jak meduzo-kałamarnice. No i blizna. Dodaje charakteru.
Tyle o obrazku. Szkoda. Chyba ustawię go sobie na tapetę.
Zanim przejdziemy do dalszej części, która nie wiem jeszcze o czym będzie, małe ogłoszenie parafialne. Znalazłam dzisiaj przypadkiem jakiegoś randomowego chomika, na którym były nasze rozdziały. Chyba nasze, sądząc po creditsie. Najwyraźniej miszczu zła nie ogarnął, że w środku jest coś takiego, kiedy wywalał z nazwy grupę, która go robiła. Nie róbcie tak, bo się pogniewamy. A jak się gniewamy, gdzieś giną ludzie. A jeśli nie wierzycie, spójrzcie w oczy meduzo-kałamarnicy.
Ooo, ooo! Właśnie, właśnie! Może chociaż jedna osoba zastanawia się, co robi w tytule "koncert życzeń". To taka specjalna magiczna i super hiper ekstra nagroda dla jednej z naszych czytelniczek. Dodajemy rozdziały, których pragnęła, bo otrzymałyśmy od niej wiele miłości. Czyli do nas zagadała.
Rozumiecie teraz jak smutne jest nasze życie? To, że ktoś do nas zagada, jest prawie jak święto narodowe. Boże, aż mi się robi nas żal.
Wytyczne były jasne: QQ Sweeper, Suki Kirai Suki, Kyou no Kira-kun i 360. Ale 360 nie ma. Rekompensujemy to meduzo-kałamarnicą i rozdziałem Antimagii. Ja bym brała.
Zapytałam Ivo, czy chce coś przekazać. Brzmi to mniej więcej "bloblobbloblbo". Przynajmniej jest równie fascynujące.
No to pora na rozdziały. Byłoby ich więcej, gdyby w grupie był ktoś poza mną i Ivo. I Reneią, która jest Śpiącą królewną i nie ma internetu.
Edytorzy, edytorzy, taś taś.
No to lu:
(Idzie mi to opornie, bo nie znam alfabetu.)
Antimagia
Kyou no Kira-kun
QQ Sweeper
Suki Kirai Suki
AZBE
Dzięki za nowe chap. Antimagii, Kyou no Kira-kun, QQ Sweeper i Suki Kirai Suki...
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za rozdziały!!! Rysunek jest super! xD Zakochałam się w tych oczach... ^^
OdpowiedzUsuńSkoro Ivo do nas z "blobloblo", to ja również ma dla niej coś do powiedzenia:
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=WmVXJ3hQrPo
A tak z innej beczki: bardzo serdecznie dziękuję za zrealizowanie mojego zamówienia:P Cudowna rekompensata za wczorajszy brak internetu:) Jakby nie dzieliła nas ta "szklana tafla" to bym Was wycałowała:P:P Zabieram się za czytanie :):) i czekam na następną aktualkę:):)
pozdrawiam i sił na dalszą pracę życzę:)
(jako, że z natury niepoprawna gaduła ze mnie, a Wy byłyście takie miłe, to możecie być pewnie- już się ode mnie nie opędzicie:P )
Myślałam, że to nie wybuchy a szopa rudych kudłów i że to nie żaden boss a jakaś lalunia, która stoczyła ciężki bój o tipsy.
OdpowiedzUsuńOch i ach, jestem winna przeprosiny tej cudownej Czytelniczce, to z mej winy nie ma 360 :( Ale nie martw się, jak tylko rozgrzeje mi się prawa dłoń (bo stała się prawie kawałkiem lodu :|) to robię tego tajpa i 360 będzie w następnej jak nic :P
OdpowiedzUsuńWow, Azbe, ja z całej mej śpiącej duszy cię podziwiam - przeżyłaś spotkanie z meduzo-kałamarnicą która okazała się nie być meduzo-kałamarnicą.... a cholernym BADASSEM. Oł maj gad, nie wiem, jak ci się to udało ;(
Pozdrowionka gorące i idę włożyć moją prawą dłoń do jakiegoś ogniska. Albo pieca.
PS Tak, już mam internet <3
hehehe:P spoko:P Kyou no Kira-kun dało mi wczoraj tyle emocji, że w zupełności wynagrodziło mi to brak 360:) co oczywiście nie oznacza, ze nie będę jej z niecierpliwością wyczekiwać:):):):)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i siły do pracy życzę.
P.S u mnie w domu tak tatusiek w piecu zapalił, że mi moje komnaty całe zakopciło ;/ (zamieszkuję pierwsze piętro), także czasem nadwyżka ciepła też nie jest dobra:P:P
Prosiłam Azbe, żeby przekazała coś w stylu "zapytaj gdzie dostrzegają reminiscencję wątków średniowiecznych we współczesnych realizacjach literackich", no ale rzeczywiście, brzmi podobnie do blobloblo :( Nawet znaczy mniej więcej to samo.
OdpowiedzUsuńwłaściwie to tyle z tego zdania zrozumiałam, więc się zgadza:):)
UsuńDziękuje bardzo za rozdziałki!
OdpowiedzUsuń